Gry (nie)logopedyczne w pracy terapeutycznej
W pracy logopedy nieocenione są różne pomysłowe gry i zabawy. Czasami jednak na półkach w gabinecie lub w walizce, koszu, pudełku z którymi dojeżdżacie do pacjentów brakuje już miejsca. Kupić kolejny regał? Zainwestować w większą walizkę? Niekoniecznie!
W pracy z dzieciakami bardzo często wykorzystuję powszechnie znane gry nielogopedyczne. Najzwyklejsze planszówki oraz gry zręcznościowe mogą być z powodzeniem wykorzystywane podczas zajęć, pod warunkiem, że odpowiednio zmodyfikujemy zasady gry. Najczęstszą modyfikacją jaką wprowadzam jest specjalne "zadanie" po każdym rzucie kostką, odkryciu karty czy wyciągnięciu patyczka. Może to być powtórzenie słowa, wymyślenie zdania czy wykonanie wybranego ćwiczenia aparatu mowy. Pomocne bywają również karty, na których zapisuję różne wyrażenia, zdania lub polecenia, a które dziecko losuje po każdym ruchu.
Poniżej przedstawiam Wam propozycję 5 nielogopedycznych gier, które wykorzystuję podczas terapii.
1. Spadające małpki - znana i lubiana gra, która zawsze niesie ze sobą emocje ☺️ Cena: od ok. 20 zł
2. Łowcy motyli/Pajęczyna - gra planszowa (dwustronna) zakupiona w Lidlu za ok. 13 zł
3. Kot w worku - kolorowa gra z elementem tajemniczości. Cena: ok. 25 zł
4. Orientuj się - gra wspierająca rozwój percepcji wzrokowej. Cena: ok. 8-12 zł
5. Where's my cupcake? - kolorowa gra typu memo, niestety dostępna jedynie w sklepach internetowych. Mam również inne gry tej firmy i uważam, że są świetne ☺️ Cena ok. 50 zł
Przedstawione wyżej gry to jedynie przykłady, a ich zastosowanie może być bardzo szerokie - od ćwiczeń percepcji wzrokowej przez pamięć słuchową do utrwalania i różnicowania głosek.
0 komentarze