Jednym z najważniejszych elementów skutecznej terapii logopedycznej jest systematyczna praca w domu. Rodzice często skarżą się, że dziecko odmawia pracy poza zajęciami w gabinecie. Jak sobie z tym radzić? Sposób na "nie chcę mi się" jest bardzo prosty. ☺ Przeprowadźmy zadanie tak, aby dziecko nie traktowało ćwiczeń jako przykry obowiązek, ale świetną zabawę!
Od razu chcę obalić mit, że drogie pomoce logopedyczne to gwarancja udanej terapii i podniesienia atrakcyjności zajęć. Prawda jest taka, że to nasza kreatywność i chęć działania jest kluczem do sukcesu. Liczy się przede wszystkim metoda, a nie użyte materiały.
Poniżej przedstawię kilka przykładów, jak w prosty sposób, bez narażania budżetu, przygotować zabawy utrwalające ćwiczoną głoskę. Jedna mała uwaga: przed przystąpieniem do gry przygotujcie wraz z dzieckiem karty z materiałem wyrazowym. Jeżeli dziecko potrafi czytać wystarczą do tego pocięte kartoniki z zapisanymi wyrazami z ćwiczoną głoską. Natomiast jeżeli ćwiczycie z maluchem, to świetnie sprawdzą się odręcznie narysowane symbole dla danych słów (to wcale nie muszą być dzieła sztuki!). To co, zaczynamy? ☺
1. Kalambury
Stara i nieco zapomniana gra, w której może uczestniczyć cała rodzina. Jeden z graczy losuje kartę i przedstawia jej "treść" za pomocą ruchów ciała i mimiki. Alternatywną wersją są "rysowane" kalambury, do których możecie wykorzystać zwykłą kartkę i kredki, lub biały karton włożony w sztywną koszulkę na dokumenty i flamastry suchościeralne (koszt. ok. 4-5 zł).
2. Gry planszowe
W każdym domu z pewnością znajdą się tradycyjne gry planszowe. Jeżeli dodacie do nich przygotowane karty z wyrazami otrzymujecie unikatową pomoc do ćwiczeń logopedycznych! Wystarczy, że zastosujecie zasadę: gracz po każdym rzucie kostką losuje słowo do powtórzenia (jeżeli powtórzy poprawnie może wykonać ruch, jeżeli nie - stoi w miejscu).
3. Kółko i krzyżyk
Narysujcie planszę do gry w kółko i krzyżyk, a następnie poszukajcie w domu guzików, nakrętek, itp. w dwóch kolorach (to będą wasze pionki). Gra przebiega w sposób tradycyjny z drobną modyfikacją: przed każdym ruchem gracz losuje kartę. Wygrywa ten kto postawi trzy pionki w jednym rzędzie.
4. Zgadnij o czym myślę
Do tej zabawy nie potrzebujemy nic, oprócz przygotowanych własnoręcznie kart. Rozkładamy karty przed dzieckiem, a następnie podajemy opis wybranego obrazka, np. "ma wąsy, poluje na myszy i pije mleko", natomiast zadaniem dziecka jest odnaleźć wizerunek kota. Po zakończonej kolejce gracze zamieniają się rolami.
5. Czego brakuje?
Podobnie jak w poprzedniej grze rozkładamy przed dzieckiem kilka obrazków, następnie prosimy malucha, by dokładnie im się przyjrzał. Po upływie regulaminowego czasu dziecko odwraca się, a rodzic zabiera jeden obrazek/napis. Zadaniem dziecka jest odgadnąć czego brakuje.
Podane wyżej przykłady ćwiczeń możemy modyfikować w zależności od wieku i upodobań dziecka. Miłej zabawy!
1 komentarze
W dużej mierze praca w domu, ale dobry logopeda też jest ważny przy terapii. Sam chodzę z córką do http://medicusclinic.pl/ we Wrocławiu, na badania i terapie logopedyczną od roku i z każdym tygodniem widzę poprawę
OdpowiedzUsuń